Czysty przypadek

ineedchemical

Moja przygoda z braćmi Jonas zaczęła się stosunkowo niedawno, bo na początku września tego roku. Po prostu zaczęłam coraz częściej w TV natrafiać na Paranoid i doszłam do wniosku, że jeśli tylko będę miała chwilkę wolnego czasu- przesłucham ich pare innych piosenek w necie. I... stało się ^^.

Vanessa

Ja tez przypadek Wink

Tylko, chyba już rok = S.O.S xD Na początku coś w stylu n.p: Bosz..Litości...Kolejne S.O.S... Potem gazeta, ale przeważył sen Wink

I ta dam xD

ineedchemical

Haa, ja też tak otworzyłam gazetę i: "W sumie przystojni są, czemu nie..." Very Happy

lastminute

A ja... Sama nie pamiętam jak to było. Chyba po obejrzeniu "Johnny Kapahala". Spodobało mi się "Hold on" i chciałam więcej ;D

Vanessa

I want More xD Wybaczcie, tak jakoś mi się skojarzyło Wink

Iguniaaa124

Hmmm... Moja przygoda z Jonas brothers zaczęła się dokładnie w październiku 2008 r.
Wcześniej kojarzyłam zespół z damskich czasopism typu Bravo...
"Oho, kopia tych idiotów z Tokio Hotel" - tak myślałam i przewracałam kartki...
Najbardziej zapadła mi fryzura Nicka. Te loczki. Wydawały mi się banalne, a teraz jestem w nich zakochana;]
Ale wracając...
Była niedziela. Październik. Wstałam rano i włączyłam Tv.
Leciał Camp Rock na TVP1.
Nie miałam nic innego do roboty więc zaczęłam go oglądać...
"Fajny film' - pomyślałam...
Potem zupełnie zapomniałam o filmie i o Jonasach...
Jakoś pod koniec listopada zaczęłam grzebać w necie i oglądałam Camp Rock kilka razy na dzień... W ogóle mi się nie nudził...
Potem zaczęłam słuchać piosenek Jonasów. Pierwsza ich piosenka, którą usłyszałam to było chyba SOS... Potem When you look me in the eyes...
O zakochałam się w tym zespole... ;] I kocham go do dziś.
Znam wiele osób, które mówiły - "Boże, kocham ich. Oni są tacy cudowni... Bla, bla bla" a po kilku miesiącach bycia wielką fanką JB mieli opisy: "Jonas Brothers - frajerzy" Coś w tym stylu... ;/

Dobra, rozpisałam się... Pozdrawiam fanów !

ineedchemical

Następny ktoś ma pisać swoją wypowiedź (jak poznał JB) w osobnym temacie, bo głowę urwę! Razz

A poza tym: mi też te loczki się rzuciły w oczy właśnie ^^.

agniś. xD ;-*

ja ich poznałam około czerwca 2008. xD zaczęło się od HOLD ON i SOS, na DC. <3

Gość

Jonasi są w moim życiu jakoś od końca grudnia przeszłego roku. Zaczęło się od czytania newsów na kotek.pl. Na początku tak z nudów, później już się od nich uzależniłam. Zaraziłam kilka moich kumpeli, ale im przeszło po nie całym miesiącu i teraz gadają, że to pedały.-_- Teraz nałogowo słucham ich piosenek, czytam i piszę opowidania o nich, wzdycham do Nicka i Josepha z Zaczarowaną ;* haha.

KaŚko

Moja przygoda z JB zaczęła się dzień po moich urodzinach, w czerwcu. Zobaczyłam na MTV ich teledysk S.O.S, spodobało mi się. Późnej tylko wrzuta i różne portale o nich. Po kliku tygodniach założyłam o nich blog, opowiadanie. Od tamtego czasu pisze o nich i jeszcze mi się to nie znudziło. Uzależniłam moją przyjaciółkę oraz dwie kuzynki. Teraz nie mam aż takiego hopla, jak kiedyś. Miło jest powspominać dawne dzieje xD. Buźka :* ... haha xD.

klek

KAŻDĄ PRZYGODĘ PISZECIE W NOWYM TEMACIE !

Kudłacz

A więc mam wam zdradzić jak się zaczęła moja historia z Jonasami? ;-D Coś widzę, że ja jako jedyna z tego grona, co napisało tutaj cokolwiek, jestem z JB najdłużej.
A zaczęło się to ok. cztery-trzy lata temu, kiedy to oglądałam film "Powrót do przyszłości". Bardzo spodobała mi się piosenka tytułowa - "Year 3000" wówczas śpiewana przez zespół Busted. Postanowiłam wpisać ją sobie na YT, no i jednym z pierwszym teledysków jakie się wyświetliły to był właśnie wspominany zespół Busted. Jednak mnie bardziej zainteresowała wersja poniżej, zespołu Jonas Brothers. Stwierdziła, że sprawdzę obydwa. No i stało się. Po raz pierwszy miałam styczność z Jonas Brothers. Oczywiście, przypadli mi do gustu, uwielbiam takie "garażowe" zespoły, sama nie wiem czemu. To takie typowo amerykańskie, haha.
I od tego czasu regularnie słuchałam tej piosenki, nawet skusiłam się na ich inne piosenki, choć bardzo trudno było je znaleźć na tym etapie ich kariery, jednak nie miałam jakiegoś świra na ich punkcie. A potem zobaczyłam na Vivie "S.O.S" i w pierwszej chwili pomyślałam, że zmienili wokalistę - jakoś nie potrafiłam rozpoznać Joe, haha.

klek

czytać nie umiecie ?

Iguniaaa124

Kudłacz jest nowa i może nie przeczytała powyższych wypowiedzi... Ja też wtedy zrobiłam błąd, ale nie opyla mi się teraz zakładać osobnego tematu i kopiować to samo... Bez nerwów.